Dawno nic tu nie napisałem. To nic, do pary liter trzeba dojrzeć.
Dziś jest już po Światowych Dniach Młodzieży. Pozostało mnóstwo emocji, spotkań tak żywych, ze nie mogę zasnąć, a przecież zmęczenie jest nie do opisania. Ale jak spać, skoro Papież nas posłał, byśmy głosili.
To głoszę. Dziś postanowiłem zacząć od testamentu. Kapłańskiego testamentu.
Tuż przed ŚDM ponownie przyszły wiadomości, które wielu pielgrzymom dały poczucie strachu. W maleńkiej miejscowości w Normandii we Francji został zamordowany ks. Jacques Hamel. Dlaczego o nim? Bo jego śmierć jest ściśle związana z wyborem wiary. Ten kapłan miał 86 lat, bł prostym kapłanem – emerytem; nie jakimś biskupem, kardynałem, nie! Prostym prezbiterem. I to on na rozpoczęcie Światowych Dni Młodzieży dał tak trudne świadectwo.
Położył przed każdym z nas testament wyboru Chrystusa. Z całym swym dobytkiem duchowym, jaki posiadał. Znał zabójców, rozmawiał z nimi oraz z ich imamem. Piszę dziś ten tekst także z innych powodów. Wraz z grupą z Lidzbarka Warmińskiego pojechaliśmy do Krakowa. Sam byłem spokojny o wyjazd, ale widziałem, jak wiele niepewności było wśród pielgrzymów. Zamieszczam dziś zatem tekst ks. Jacqeus’a. On co kilka miesięcy, z okazji różnych uroczystości, ferii, itp. pisał list do parafian. Przeczytaj. To dobre słowo rozpocznie moje słowo o tym, co wydarzyło się w ostatnich dniach w Krakowie. Dać świadectwo aż do krwi, nie wiem, czy byłbym w stanie, ale ten kapłan dał przykład miłości i miłosierdzia oraz przebaczenia, a tym w tym roku były ŚDM w Krk

„Wiosna była raczej chłodna. Jeśli odczuwamy trochę chandry – cierpliwości, wkrótce nadejdzie lato. A z nim czas wakacji.
Wakacje – to moment zdystansowania się od naszych zwyczajnych zajęć. Ale taka definicja nie wystarczy. To czas odpoczynku, zarazem jednak odnowienia sił duchowych; czas spotkań, dzielenia się, przyjaznego bycia ze sobą.
Czas odnowy: niektórzy z nas spędzą kilka dni na rekolekcjach lub na pielgrzymce. Inni będą czytać Ewangelię – sami lub z innymi – jako Słowo, które pomaga przeżywać nasze „dziś”. Jeszcze inni będą mogli odnowić się poprzez wielką księgę stworzenia, podziwiając krajobrazy – tak odmienne i tak wspaniałe – unoszące nas ku Bogu i mówiące o Nim. Obyśmy w takich momentach dosłyszeli zaproszenie Boga do zatroszczenia się o ten świat – by tam, gdzie żyjemy, uczynić go serdeczniejszym, bardziej ludzkim, bardziej braterskim.
Czas spotkań – z najbliższymi, z przyjaciółmi: chwile, kiedy mamy możliwość przeżyć coś razem. Chwile, gdy jesteśmy bardziej czujnymi wobec innych, niezależnie od tego, kim są.
Czas dzielenia się: dzielenia przyjaźni, radości; czas wspierania naszych dzieci i pokazywania im przez to, że są dla nas bardzo ważne.
Również czas modlitwy: bądźmy uważni na to, co będzie się działo aktualnie w naszym świecie. Módlmy się za najbardziej potrzebujących, o pokój, o lepsze współżycie międzyludzkie.
To będzie wciąż Rok Miłosierdzia. Uczyńmy swoje serca wrażliwymi na piękno, na każdego człowieka; na te oraz tych, którzy mogą czuć się bardziej samotni.
Niech te wakacje pozwolą nam wypełnić się po brzegi radością przyjaźni i powrotu do źródła. Będziemy wtedy mogli, umocnieni, podjąć dalszą wspólną drogę.
Dobrych wakacji wszystkim!”
+ ks. J. Hamel, czerwiec 2016 r.

Jezu, ufam (tylko) Tobie!
ryś3