Ujęły mnie zdjęcia braci Franciszkanów, którzy w taki sposób przeżywają swoje kapłaństwo. Mam czasem taką potrzebę podobnego złapania pociągu do wiary. Czy jednak nie jest to pokusa ucieczki?
W wywiadzie udzielonym włoskiemu dziennikowi Famiglia Cristiana brat Carlo określił, iż „pociąg – będący siedzibą wspólnoty – symbolizuje nieustanną wędrówkę oraz prostotę i przemijanie”.

Dodał, że „za pomocą tych wartości staramy się przywrócić duchowość i nauczanie św. Franciszka. Choć nie ruszamy się, jesteśmy stale w podróży, ponieważ niczego nie posiadamy i nigdzie nic nas nie zatrzymuje”.

Być ciągle w drodze do Pana. Chęć wciąż we mnie jest żywa.
https://pl.aleteia.org/2018/09/24/klasztor-na-kolkach-pociag-ktory-leczy-dusze-i-pokazuje-perspektywe-wiecznosci/