Czytamy dziś, w Wielki Wtorek, garść słów Ewangelii o zdradzie Judasza. Jest w słowie Judasz słowo – uda (się).
Jak bardzo bym sobie życzył, aby wszystko się udało, to jednak każdy z nas wie, że to marne szanse są, żeby tak co i rusz. Judaszowi zupełnie się nie udało. Poszedł w ciemność. Nikt za nim nie zakrzyknął, nie pobiegł.
A on skorzystał z wolności jak się tylko da. Mówi dziś też Jezus do Piotra: wytrwasz przy mnie? Życie oddasz? – Trzy razy tej nocy wyprzesz się mnie.
Jest taki wspaniały tekst p. Andrzeja Poniedzielskiego o wolności, której jakoś brakuje i teraz:
A wolność to nie jest port,
nie adres i nie przystań
wolność – to taka musi być,
żeby z niej nawet nie skorzystać…

Aby ją tylko posiadać.