Rzekł do nich Jezus: Chodźcie, posilcie się! Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: Kto Ty jesteś? bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz, jak Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. (J 21,1-14)

Jezioro, ognisko, blask, ciepło, wspólnota – tyle dziś pięknych mazurskich skojarzeń w tej Ewangelii. Cudowne zdania z dzisiejszego Słowa Życia.
Rozkoszuję się. Zupełnie inaczej niż Apostołowie.
Najciekawsze jest to, że nie ma ich tam wszystkich… Liczę i wychodzi mi…7!
Siedmiu!
Siedmiu strapionych życiem, próbujących po-wstać po Jezusowym zmartwychwstaniu i wrócić do codzienności. Zamiast Siedmiu Samurajów, to mamy tu Siedmiu Samych W Raju swojego smutku.
Wystarczy jeden gest, jedno przypomnienie i…pieczona ryba na brzegu smakuje inaczej.
Apostołowie byli niedaleko od brzegu, kiedy łowili. A dali się złowić przez Jezusa. Bądź w sieci 🙂
A jednak Siedmiu Samurajów.