Posiadał głęboką znajomość Pisma Świętego, był biegły w nauce ojców Kościoła, władał dobrze greką i łaciną. Wyznaczony przez papieża św. Witaliana na stanowisko arcybiskupa Canterbury. Wymówił się od tej godności, uważając się za niegodnego, zaproponował na to miejsce św. Teodora z Tarsu. Papież zgodził się, pod warunkiem że Adrian będzie doradcą Teodora. Obaj wyruszyli do Brytanii w 668 roku. Podczas podróży Adrian został uwięziony przez Ebroina, burmistrza Neustrii we Francji, jako wysłannik wschodniego cesarza. Teodor ruszył w dalszą drogę sam.
Po uwolnieniu Adrian dotarł do Brytanii i został mianowany opatem w klasztorze pw. świętych: Piotra, Pawła w Canterbury (późn. opactwo św. Augustyna). Pod jego rządami szkoła klasztorna zdobyła sławę przyciągając wielu studentów z zagranicy.
Wspomnienie liturgiczne św. Adriana obchodzone jest w dzienną rocznicę śmierci (9 stycznia).
Życie mojego patrona ma w sobie dużo podróży, tych we mnie nie jest też mało. Być ciągle w drodze, ciągle nosić przekaz wiary. Wydawać dobre owoce. Niełatwe to, raczej każdy przyzna. Nie ma co jednak załamywać rąk. tego uczy mnie jego postać. Słuchać Ojców Kościoła, rozważać Słowo w sobie. Iść!
Hadrian
09 środa sty 2019
Posted Blog
in