Tak a propos wczorajszego pożaru w Notre Dame. Warto, abyśmy nie szukali sensacji w tym. Jednak fakty są jasne: chrześcijaństwo we Francji ma b pod górkę. Katedra nie była we własności Kościoła tylko Gminy Miejskiej mera paryskiego. Przykre to. Jedyna wspaniała nadzieja jest w tym, że ta zlaicyzowana Francja ma największą ilość chętnych do chrztu w Wielkanoc wśród dorosłych. To się nazywa Wiosna Kościoła. Większości z nich udzielano chrztu właśnie w tej świątyni a od niedawna w pod paryskim Sant-Denis
Zauważalne są też piękne przykłady odradzających się wspólnot. Dziś kiedy narzekamy na mniejsza ilość wiernych w naszych świątyniach, na jakość przeżywania wiary współczesnych „katolików”, warto zobaczyć w tym jakże zlaicyzowanym kraju przebudzenie ludzi. To doświadczenie ich świadomego wyboru, często niezwykle ugruntowanego już w wieku dorosłym, może dać nam wiele do przemyśleń.
W dyskusjach medialnych przewija się zaskakująca myśl. A mianowicie, ze tak katedra to dzieło sztuki, że jest wizytówką Paryża i całej Francji, że udający się miejsce tragedii prezydent Macron pokazuje jak istotne t miejsce dla Francuzów. Jakie to jest grubymi nićmi szyte. Zajrzyj w ten artykuł i popatrz, co robi się we Francji już od dawana. Początek był w rewolucji francuskiej a teraz zbieramy już tylko kolejne pokolenie zapleśniałych owoców wynaturzeń tejże.
https://wpolityce.pl/swiat/440800-dolina-ciemnosci-czyli-o-profanacji-kosciolow-we-francji
Notre Dame
16 wtorek kwi 2019
Posted Blog
in