W dzisiejszej Ewangelii pada zaskakująca wypowiedź setnika. Oto ten, któremu bardzo zaufano, jest przecież setnikiem, dzierży władzę. Ktoś w nim zauważył człowieka odpowiedzialnego. I takie sprawia wrażenie. To, co mnie porusza, to zdanie: „Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój…” W języku łacińskim można to pięknie oddać w słowie DIGNUS – godny. Niegodny – Można je także obrazowo streścić: nie jestem przygotowany, nie możesz mnie wypełnić, nie możesz dać mi słowa pocieszenia. A jednak Jezus SŁOWEM daje więcej niż gdyby zajrzał do domu setnika.
Co w tym niezwykłego? A no to, że setnik nie jest godny wpuścić do domu, ale jest godny/odważny/mężny, by rozmawiać z Bogiem. Wszystko odwrotnie. I tak z nami chce uczynić Jezus w adwencie. Widzi w setniku nową Odwrócić perspektywę i chcę ją odwrócić. Setnik prosi o pomoc dla SŁUGI. Sługa najlepiej czuje się w domu, lepiej niż pan domu, który nikogo nie wpuszcza. On sam poniekąd ujawnia swoją słabość, która zamyka dom. Mówi: idź, chodź tu, zrób to. Na tym polega jego siła i na tym poległ.
Czy jednak te słowa nie mogą wyznaczać dobrego kierunku w naszym Adwencie? Trzeba iść, i zrobić to, co właściwe. A zwiastuje nam to wspaniałe pierwsze czytanie:
(Iz 4,2-6)
W owym dniu Odrośl Pana stanie się ozdobą i chwałą, a owoc ziemi przepychem i krasą dla ocalałych z Izraela. I będzie tak: Ten, kto pozostał żywy na Syjonie, i który się ostał w Jeruzalem, każdy będzie nazwany świętym i wpisany do księgi życia w Jeruzalem. Gdy Pan obmyje brud Córy Syjońskiej i krew rozlaną oczyści wewnątrz Jeruzalem tchnieniem sądu i tchnieniem pożogi, wtedy Pan przyjdzie spocząć na całej przestrzeni góry Syjonu i na tych, którzy się tam zgromadzą, we dnie jako obłok z dymu, w nocy jako olśniewający płomień ognia. Albowiem nad wszystkim Chwała Pana będzie osłoną i namiotem, by za dnia dać cień przed skwarem, ucieczkę zaś i schronienie przed nawałnicą i ulewą.
Idź, chodź tu, zrób to
02 poniedziałek gru 2019
Posted Blog
in